Oto pytania, które sobie zadawałem kilka tygodni temu. Dzisiaj chciałbym pomóc w odpowiedzi na te pytania innym, którzy myślą nad rozpoczęciem swojej przygody z telefonami smartphone. Muszę zaznaczyć, że to nie będzie test okiem doświadczonego znawcy. Jest to mój pierwszy telefon z systemem operacyjnym, dlatego nie oczekujcie licznych porównań do innych 'guglofonów', czy choćby symbianów. Ten punkt widzenia powinien jednak pomóc podjąć decyzję niezdecydowanym i niedoświadczonym jak ja.
Pełną specyfikację telefonu można znaleźć m.in. na stronie producenta. Podaję jednak najważniejsze informacje:
- Procesor 667 MHz (ARM11)
- Pojemnościowy ekran dotykowy (240x400, 3.2", 16 M kolorów, multitouch)
- System operacyjny: Android 2.1 (Eclair); gwarantowana oficjalna aktualizacja do 2.2
- Aparat foto: 3 Mpix Autofocus
- Wi-Fi 802.11 b/g/n; Bluetooth 3.0
W teście wykorzystany został telefon fabrycznie nowy, niebrandowany, niemodyfikowany (tak więc powstrzymajcie się z komentarzami, że coś można zrobić po jakiejś modyfikacji).
Czego najbardziej się bałem? Ano nazwy producenta... Mam niemiłe doświadczenie z Samsungiem Avila (btw. według mnie to okropny telefon), więc musiałem sporo się naczytać, żeby zdecydować się na dotykowiec od Samsunga. No i raczej nie żałuję. :) Android chyba dobrze działa na producentów, bo podobno LG też poprawia sobie reputację wypuszczając nowe smartfony z Andkiem. ;)
Może nie dość właściwie się wyraziłem, bo i5800 jest telefonem ładnym (rzecz gustu, ale brzydoty chyba nikt mu nie zarzuci). Kwestia obudowy jest jednak tutaj istotna, a to dlatego, że chyba właśnie na tym producent postanowił zaoszczędzić najwięcej.
Przyzwyczajony do gumowanej obudowy mojego SE k800i z początku bałem się chwycić telefon. Po pierwszym dotknięciu gołym okiem mogłem odczytać swój odcisk palca. Łatwo sobie wyobrazić, jak to wygląda po dłuższym używaniu, szczególnie, że tak samo jest z przyciskami pod ekranem dotykowym. Nie obejdzie się zatem bez futerału/etui i... ściereczki od okularów. To jednak nie wszystko jeśli chodzi o obudowę.
Powiem prosto z mostu: ten, kto projektował zamykanie tylnej pokrywy musi mieć spore braki w inteligencji. Aby dostać się do baterii oraz slotów na kartę pamięci i sim trzeba powoli i najlepiej delikatnie podważać pokrywę do momentu aż puszczą wszystkie zatrzaski. Najlepszym przykładem zastosowania tego sposobu jest próba dotarcia do wnętrza mojego laptopa - z tą różnicą, że laptop ma dodatkowo kilka wkrętów. Jednym słowem tragedia. Za każdym razem gdy chcę zmienić kartę pamięci modlę się, żeby nie ułamać któregoś z zatrzasków mocujących. Intencja twórcy była chyba taka, żeby pokrywa nie otwierała się samoczynnie przy byle okazji - szkoda, że nie pomyślał o reszcie.
No dobrze, jak już się uporamy z pokrywą sprawa wygląda na szczęście nieco lepiej. Nie trzeba wyjmować baterii, żeby wymienić kartę pamięci lub kartę SIM (wejścia są po bokach, a karty wkłada się w dobrze znany sposób - poprzez wsunięcie aż do usłyszenia 'kliknięcia' i tak samo wyjmuje). Ba, nie trzeba nawet wyłączać telefonu (chociaż czasem może się sam wyłączyć, gdy bateria wyskoczy sama - nie jest umocowana żadnym zapięciem/zatrzaskiem).
Sprawę ratują jeszcze dwie rzeczy: profil obudowy i umiejscowienie głośnika. Pierwsze sprawia, że telefon (po chwili przyzwyczajenia) w miarę wygodnie leży w ręce, a drugie, że po ułożeniu go na płaskiej powierzchni dźwięk nie jest tłumiony.
Podsumowując: jeśli chodzi o obudowę mamy duży (ale nie tragiczny) minus.
Czytając wiele opinii na temat i5800 spotykałem się z wypowiedziami typu beznadziejny ekran - gołym okiem widać piksele, nie polecam, do tego ta nietypowa rozdzielczość... Trochę się tego bałem, bo zależało mi na możliwości wygodnego oglądania filmów (nie bez powodu wybrałem telefon obsługujący fabrycznie najpopularniejsze formaty wideo). A jak to wygląda w rzeczywistości? No cóż, jak już wspomniałem nie mam dużego doświadczenia w tej kwestii, ale do ekranu nie mogę się przyczepić. Zgadzam się, że rewelacji nie ma - po dokładnym przyjrzeniu się widać piksele, ale chyba nikt nie obsługuje telefonu nosem? Bo jak tak, to polecam iPhone'a. :D W i5800 kolory są piękne, przekątna dość duża, nie spotkałem się też na razie, żeby jakaś aplikacja strajkowała przez nietypową rozdzielczość. Oglądając jeden z ulubionych seriali zauważyłem, że dobrze widoczne i ostre są nawet drobne napisy. Czego chcieć więcej za tą cenę? Szczególnie, że ekran dotykowy reaguje bardzo dobrze - wystarczy delikatne muśnięcie palcem. Tak samo multitouch - o ile wiem, nie wszystkie telefony z tej półki mogą się nim pochwalić.
Google Android na pewno nie jest systemem dla wszystkich. Trzeba wiedzieć kilka rzeczy, zanim się zacznie go używać. Przede wszystkim najlepiej mieć częsty dostęp do otwartej lub własnej sieci WiFi - wtedy możemy bez obawy o koszty cieszyć się bogactwem sieci i eksperymentować. Ponieważ telefon łączy się z Internetem prawie przy każdej okazji, należy zadbać o to, żeby nie obciążał za bardzo naszego portfela, gdy dostępu do WiFi nie mamy. Konieczny jest w takich sytuacjach pakiet internetowy (wielkość zależy od tego, jak często chcesz z niego korzystać). Warto też zainstalować widget, który na życzenie blokuje połączenia z Internetem przez sieć komórkową. Nie bój się Androida, ale patrz gdzie macasz - każdy telefon jest dla ludzi, ale nie każdy 'ludź' potrafi i chce się interesować różnymi rzeczami. Android to nie system dla babci, starszej ciotki, czy rodziców na emeryturze. Jeśli lubisz nieograniczone możliwości konfiguracji, tuningu, instalowania aplikacji, zabawy multimediami i grami - telefon z Androidem jest dla Ciebie, ale jeśli nie, to lepiej rozejrzyj się za czymś w stylu mojego starego, dobrego SE k800i. :)
Samej obsługi tego telefonu łatwo się nauczyć. Osobiście zajęło mi parę godzin przyzwyczajenie się do stylu użytkowania Androida z nakładką TouchWiz 3.0 - menu jest intuicyjne, czasem jest potrzebnych jedynie kilka bezproblemowych tricków. Prosty dowód? Instrukcji obsługi nie czytałem i na razie nie mam zamiaru - nie jest mi to potrzebne. Zajrzałem jedynie na początek, żeby dowiedzieć się jak otworzyć obudowę i założyć smyczkę (ten drugi problem rozwiązany jest dość oryginalnie, a co do pierwszego, to już się wypowiedziałem).
Bardzo spodobał mi się sposób obsługi powiadomień po zablokowaniu ekranu. Po otrzymaniu wiadomości lub nieodebraniu połączenia wyświetla się ikona kawałka puzzli, który należy przenieść w wolne miejsce, w ten sposób przenosząc się do danego połączenia/wiadomości. Fajne, prawda? :) Tak samo ciekawa obsługa odtwarzacza muzyki - na ekranie wstrzymania wyświetlany jest fragment płyty CD, który rozwija panel odtwarzacza. Unikamy konieczności odblokowywania ekranu i mamy jasny widok na sytuację telefonu. Świetną rzeczą jest sam rozwijany pasek powiadomień, na którym nie tylko mamy wgląd we wszystko co się dzieje, ale też możemy włączyć moduły WiFi, Bluetooth, GPS oraz wibrację.
Aplikacje na telefonie działają dość płynnie. Nie biorę tutaj pod uwagę tych bardziej zaawansowanych programów i gier, bo oczywiste, że procesor 667 MHz bogiem szybkości nie będzie. Sztandarowa gra, Angry Birds, działa jednak wystarczająco dobrze, żeby nie irytowała i pozwalała na godziny udanej rozrywki. :) Standardowa przeglądarka trochę słabo obsługuje multitouch (występują zacięcia), ale w Opera Mobile, jak i innych programach ten problem już nie występuje. Orientacja ekranu zmienia się dość szybko, przejścia między ekranami są gładkie. Zdjęcia w galerii ładują się dość szybko, przesuwają się płynnie, animacja działa bez zacięć. Większe 'zwiechy' zdarzają się rzadko. Tylko raz musiałem restartować telefon, zazwyczaj wystarczy chwila cierpliwości i wszystko wraca do normy. Przydatny może się okazać program Watchdog, który monitoruje aplikacje i pozwala na zamknięcie tych, które przeciążają procesor.
Niestety czas uruchamiania programów może pozostawiać trochę do życzenia. O ile w przypadku zwykłych aplikacji nie sprawia to większego problemu, to przy podstawowych funkcjach jest to strasznie irytujące. Czasem czas oczekiwania na otwarcie książki telefonicznej jest zdecydowanie zbyt długi. Co więcej, za często zdarzają się kolokwialnie rzecz ujmując 'zwiechy' przy tych operacjach. Może to denerwować, szczególnie, gdy chcemy szybko zadzwonić do jakiejś osoby, a telefon powoli i żmudnie myśli nad tym, co mu każemy zrobić. Żartobliwie można powiedzieć, że to przecież nie telefon, a smartphone...
Smartphone ma służyć jednak nie tylko do multimediów i Internetu, ale również do dzwonienia i pisania sms-ów. Problem z czasem dostępu do tych funkcji już omówiłem. Reszta wygląda o niebo lepiej, ponieważ ani do wyglądu podstawowych aplikacji, ani do ich funkcjonalności przyczepić się nie można. A więc po kolei. SMSy są wyświetlane w widoku czata (wyszczególnione osoby, z którymi rozmawiamy; wiadomości wyświetlone w formie 'dymków'). W książce telefonicznej mamy możliwość tworzenia grup, oznaczania osób ulubionych, przypisania dzwonka dla grupy lub poszczególnych kontaktów. Ulubione kontakty możemy wrzucić na ekran główny w formie katalogu, lub oddzielnie - z ikonkami takimi, jak zdjęcie przypisane do kontaktu.
Dzwonki są bardzo głośne (o czym za chwilę), jednak wibracja po prostu licha - można jej nie poczuć w kieszeni. Nie zauważyłem czegoś takiego jak profile dzwonków, ale nie jest to problemem, a nawet ułatwieniem. Głośność dzwonka można regulować w każdej chwili klawiszami głośności, tak samo w każdej chwili możemy włączyć wibrację.
Domyślne dzwonki są w mojej opinii straszne - koniecznie trzeba się zaopatrzyć we własne. Tutaj trzeba zastosować mały trick. ;) Na karcie pamięci tworzymy katalogi: ringtones (dla dzwonków połączeń), notifications (dzwonki powiadomień) oraz alarms (dzwonki alarmów, aczkolwiek nie wiedzieć czemu tutaj ten sposób nie jest konieczny - dzwonek alarmu możemy wybrać zwyczajnym sposobem z galerii). Od tej pory pliki wgrane do tych folderów mamy dostępne na liście w ustawieniach dźwięku.
Co do jakości połączeń głosowych nie zauważyłem problemów. Co więcej, uległem wrażeniu, że telefon eliminuje szumy (w naszą stronę, nie w stronę rozmówcy), dzięki czemu po długiej rozmowie nie powinniśmy doświadczyć bólu głowy i wszechobecnego zaszumienia. Ale to tylko moje wrażenie, na ile prawdziwe, nie wiem.
W Samsungu Galaxy 3 od początku bardzo cieszy dołączony darmowy pakiet biurowy (chyba mogę ten program tak nazwać) "ThinkFree Office". Jego możliwości są po prostu fascynujące: Obsługuje on pliki PDF (tylko podgląd) oraz Office (Word, Excel, PowerPoint 97/2000/XP/2003/2007 - również edycja plików!). Pełne jego możliwości możecie poznać na stronie: product.thinkfree.com/mobile/android/features.
Najważniejsze w tym temacie są odtwarzacze: muzyki i filmów. Oba są zrobione świetnie. Mamy do dyspozycji equalizer z możliwością ręcznej konfiguracji, efekty dźwiękowe oraz efekt dźwięku 5.1 (działa jedynie na słuchawkach). Zachwyca możliwość sterowania odtwarzaczem z poziomu paska powiadomień, a nawet z ekranu wstrzymania (o czym już wspomniałem). Naturalną rzeczą w telefonach tej półki jest gniazdo mini jack. Dźwięk jest bardzo ładny. Oczywiście nie oczekujmy tutaj rewelacji - to nie jest telefon muzyczny, więc z serią Walkman Sony Ericssona na pewno nie wygra. Tym bardziej, że słuchawki dołączone w zestawie bardziej nadają się do ochrony słuchu w pracy (tłumią dźwięki z zewnątrz idealnie), niż do słuchania muzyki na wysokim poziomie jakości.
Trzeba wspomnieć o głośniku, który jest przede wszystkim baaaardzo głośny (pierwszy budzik o mało nie doprowadził mnie do zawału serca mimo młodego wieku :D ). Nie ma szans na przegapienie jakiegoś połączenia będąc nawet daleko od telefonu. Jakość dźwięku normalna - przy większej głośności lekko trzeszczy, przy średniej jest ok.
Radio z RDS nie odstaje od towarzyszy - zaraz po włączeniu znalazło wszystkie okoliczne stacje, wybrane możemy wrzucić na panel przypominający Speed Dial znany z przeglądarek internetowych. Jednym 'tapnięciem' możemy przełączyć się na głośnik. Szkoda, że konieczne jest podłączenie słuchawek jako anteny, ale dotychczas spotkałem się tylko z jednym telefonem oferującym radio z wbudowaną anteną.
Aparat fotograficzny nie jest najlepszy - tylko 3MP i brak diody doświetlającej. Na szczęście jest autofocus, który pozwala wycisnąć wszystko co najlepsze z tej specyfikacji i nawet przy kiepskim oświetleniu możemy zrobić wyraźne zdjęcie tekstu. Jakość nie może konkurować ze zdjęciami wspominanego SE k800i, ale jest to zupełnie inna klasa telefonów - napis "Cybershot" na Sony Ericssonie nie jest tylko do ozdoby.
...jedno słowo, a dostarcza nieograniczone możliwości dla naszego telefonu. :) Filmy na YouTube chodzą płynnie. Brakuje możliwości ich pobierania, ale rozwiązaniem jest pobranie alternatywnej aplikacji z Marketu. Do przeglądania www używam Opery Mobile, ponieważ ma kilka zalet niedostępnych (albo niezauważonych przeze mnie) w systemowej przeglądarce: lepiej obsługuje multidotyk, ładniej wyświetla strony, jest zintegrowana z przeglądarką desktopową oraz dopasowuje szerokość tekstu do okna. Bardzo ważna była dla mnie kwestia zasięgu i stabilności połączeń WiFi (a to ze względu na dostęp do sieci uniwersyteckiej - wykłady mogą się czasem baaardzo dłużyć :D ). Mało o tym jest informacji, dlatego trochę ryzykowałem. Na szczęście narzekać nie mogę. Nawet przy słabym zasięgu (0-1 kresek) połączenie jest stabilne i wystarczająco szybkie. Zasięg oczywiście trochę słabszy niż na laptopie, ale zależy od rozmieszczenia routerów. W moim przypadku nie jest źle i w najważniejszych miejscach mogę się cieszyć dostępem do sieci. Zaleta obsługi standardu N jest na razie ukryta ze względu na małą popularność, ale z biegiem czasu będę mógł współczuć innym, nie posiadającym tej możliwości. ;)
Przypominam, że będzie to podsumowanie subiektywne - nie mam porównania z innymi telefonami z tej półki, więc czasem mogłem pominąć jakąś zaletę albo wadę.
Zalety:
+ Android 2.1 z aktualizacją do 2.2
+ Znakomite umieszczenie slotów na kartę pamięci i sim
+ Pojemnościowy ekran dobrze reagujący na dotyk
+ Multitouch z płynnie działającymi gestami 'szczypania'
+ Nieograniczone możliwości systemu
+ Intuicyjność, ciekawe rozwiązania w kwestii obsługi (zalety nakładki TouchWiz)
+ Wystarczające - nie przesadne ale i nie za małe zaawansowanie podstawowych funkcji
+ Głośne dźwięki
+ Dołączony zaawansowany, darmowy pakiet biurowy
+ Zaawansowana obsługa multimediów
+ Aparat z autofocusem
+ WiFi w standardzie n, bluetooth 3.0
+ Stabilne połączenie internetowe
Neutralne:
? Zadowalający wygląd
? Dobry, acz nie rewelacyjny wyświetlacz
? Nie dla wszystkich
? Dość płynne działanie gier i aplikacji
? Czasem trzeba zastosować kilka tricków
? Jakość zdjęć nie powala
Wady:
- Nietypowa, trochę słaba rozdzielczość ekranu
- Tragiczna jakość obudowy
- Specyfika systemu - nieprzyzwyczajonym może sprawić problemy
- Zdarzają się problemy ze stabilnością i szybkością
- Kiepskie słuchawki w zestawie
Zdecydowana przewaga plusów. Na pewno nikomu nie będę odradzał tego telefonu. Polecam go zaś osobom, które mają ograniczony budżet (w komisach i na allegro średnia cena nie przekracza 600 zł za nowy egzemplarz), a jednocześnie nie chcą brać czegoś co jest najtańsze i niekoniecznie dobre. i5800 zdecydowanie nie dorasta specyfikacją do pięt telefonom typu Galaxy S, ale takie smaczki jak WiFi N, Bluetooth 3.0, multitouch, zapowiedziane Froyo, czy bardzo dobra obsługa multimediów nie zmuszają nas do zazdrosnego patrzenia na wyższe półki w sklepach. :)
Jak długo trzyma na baterii ten telefon?
OdpowiedzUsuńOd samego początku wytrzymuje mi co najmniej jeden pełny dzień. Aktualnie Battery Indicator pokazuje mi 30% baterii po 40 godzinach od odłączenia, mimo że wczoraj dość dużo grałem i korzystałem z WiFi.
OdpowiedzUsuńJeden minus co zauważyłem, to że czasem bateria nagle spada np. z 30% do 15% – najczęściej po wykonaniu połączenia. Może Android 2.2 to zmieni :)
Hej. Piszesz ze z aktalizacja do 2.2, mam galaxy ale nadal z2.1. Jak/skad ja sciagnac?
OdpowiedzUsuńAktualizacja jest dopiero zapowiedziana, ale będzie na 100% i to dosłownie za niedługo.
OdpowiedzUsuńOficjalne wydanie powinno być udostępnione w lutym (tak mówią plotki).
Ważna uwaga: Jeśli masz telefon od operatora komórkowego (czyli np. na abonament, z sim lockiem) to termin aktualizacji zależy od twojego operatora. Może to być również w lutym, ale możliwe też, że w takiej sytuacji oficjalnej aktualizacji nie dostaniesz nigdy (z winy operatora, który jej nie zakupi).
Gdy aktualizacja się pojawi, będziesz mogła ją wgrać poprzez program Samsung Kies (do pobrania ze strony samsunga) lub w dowolnym autoryzowanym serwisie Samsung. Nie tracisz wtedy gwarancji.
Jeśli nie możesz się doczekać, możesz zainstalować nieoficjalne oprogramowanie dostępne na wielu forach w Internecie. Pamiętaj jednak, że wtedy tracisz gwarancję i telefon może nie działać w pełni poprawnie. :)
Dzieki za odpowiedz. To poczekam jeszcze z miesiąc:-)
OdpowiedzUsuńHey!
OdpowiedzUsuńMam pytanie co do autofocusa... ten model komórki nie posiada przycisku aparatu.
Wiec jak ustawić autofocusa?
Pozdr.
Przytrzymujesz ikonę migawki (wskazana strzałką http://i742.photobucket.com/albums/xx63/luki91/various/i5800aparat.jpg ) -> czekasz na ustawienie ostrości -> puszczasz ikonę :)
OdpowiedzUsuńA jeśli po ustawieniu ostrości rozmyślisz się i chcesz zrezygnować ze zrobienia fotki, to przed puszczeniem ikony przesuwasz palec (przesuwasz, nie przenosisz) w inne miejsce - zdjęcie nie zostanie wykonane.
Fajna recenzja dzięki niej po części wziąłem tego phona. Mając do wyboru ten i wave 533 wybrałem i5800 i nie żałuje. Dodam tylko że dla fana gier ten telefon za taką kasę to ekstra sprawa, możecie w nim zainstalować emulator snesa a nawet GBA i wszystko śmiga płynnie.
OdpowiedzUsuńps. ten pasek po lewej stronie ekranu musiałem adblockiem potraktować bo przy rozdzielczości 800x600 na moim starym pc zasłaniał tekst.
Witam, czy u Ciebie galeria też wariuje i pokazuje zdjęcia tylko z jednego folderu? U mnie często tak właśnie się dzieje, że nie ważne ile mam katalogów ze zdjęciami to i tak pokazuje pierwszy lepszy, najczęściej ze zdjęciami z aparatu.
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma takiego problemu. Może to wina softu. Nie jestem na tyle obeznany z Androidem, żeby Ci pomóc, dlatego polecam to forum: http://forum.android.com.pl/
OdpowiedzUsuńdajcie znac jak bedzie juz oficjalna wersja 2.2
OdpowiedzUsuńMożna śmiało wgrywać Andka 2.2. JPF ja tak zrobiłem i nagle wszystkie problemy związane z brandowanym softem PLUSa zniknęły. Nie zauważyłem też żadnych błędów.
OdpowiedzUsuńSzukam telefonu - na którym będę mógł w trakcie rozmowy/połączenia jednym przyciskiem
OdpowiedzUsuńnagrać/nagrywać treść aktualnej rozmowy. Bardzo proszę o poradę w tej sprawie.
Chyba każdy telefon już ze średniej półki pozwala na nagrywanie rozmów (już mój stary Alcatel OT 735 na to pozwalał). A jeśli chcesz mieć przycisk na obudowie dedykowany tylko i wyłącznie nagrywaniu rozmów to musisz szukać w sklepie dla tajnych agentów rządowych :P
OdpowiedzUsuńŁukasz sorry, ale z tego, co pamiętam nie miałeś styczności z Windowsem Mobile, ani z iOS. Stary nie porównuj, nie oceniaj, jak nie znasz innych systemów ;)
OdpowiedzUsuńPozdro z grodu Przemysława.
Hmm, ale mógłbyś wskazać w którym miejscu widzisz porównanie do WM albo iOS? Pisałem to jakiś czas temu, ale nie przypominam sobie żadnej wzmianki o tym... ;) Wręcz przeciwnie, już na samym początku zaznaczyłem, że nie miałem styczności z innymi smartfonami i moja ocena jest subiektywnym wrażeniem nowicjusza na tym rynku.
OdpowiedzUsuńA jeśli Ci chodzi o to: http://applefobia.blox.pl/2010/12/Chlon-iPhona-wszystkimi-zmyslami.html - to zauważ, że była to jedynie aluzja do obsługi telefonu nosem, nawet nie nacechowana negatywnie w stronę rzeczonego jabłka :p
Edit: Kurczę, aż przejrzałem całą recenzję wątpiąc w swoją równowagę psychiczną ale żadnego porównania do innych systemów mobilnych nie znalazłem... Z całym szacunkiem, ale albo ja jestem ślepy albo Tobie się przywidziało. ;)
Wygląda na to, że pojawiła się oficjalna aktualizacja do Android 2.2 FroYo dla Samsung i5800. :) Niestety, wszystko wskazuje na to, że jak na razie tylko dla sieci Era...tak więc szczegóły podam w nowym artykule, jak tylko pojawi się aktualizacja na softy niebrandowane.
OdpowiedzUsuńWitam, mam taki problem ze swoim samsungiem, otóż gdy ktoś do mnie dzwoni, telefon późno to sygnalizuje. Czyli po ok. dwóch sygnałach dopiero zaczyna dzwonić. To trochę wkurzające. Co mam zrobić?
OdpowiedzUsuńNo cóż, możesz:
OdpowiedzUsuń- zaktualizować system (o ile jeszcze nie zrobiłeś i o ile masz już taką możliwość - patrz komentarz wyżej)
- pobawić się nieoficjalnymi ROMami - niektórym udaje się naprawdę niezłe wyniki osiągać, jeśli chodzi o poprawienie wydajności
- przyzwyczaić się
Ten telefon to nie jest kombajn, daleko mu do takiego Galaxy S. A sama nakładka TouchWiz, odnoszę wrażenie, jest trochę powolna...
I jeszcze jedno. Zauważ, że nie zawsze się tak zawiesza. Najczęściej tak się dzieje, gdy telefon jest mocno obciążony (np w tym samym czasie grasz w jakąś grę). W skrajnym przypadku, przy skrajnym obciążeniu, możesz w ogóle nie mieć szansy odebrać połączenia. Raz tak miałem.
No ale to nie forum, więc polecam odwiedzić http://forum.android.com.pl/ - tam ci z pewnością coś więcej powiedzą.
Czy aby rozpoczac korzystanie z internetu nalezy do niego wchodzic bezpođsrednio, czy trzeba wchodzic jakos przez siec z ktora sie polaczylismy
OdpowiedzUsuńWybacz, ale nie mam pojęcia o co Ci chodzi :P Wyraź się jaśniej, to postaram się pomóc :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem tego telefonu i mam kilka pytań.. Mianowicie o co chodzi z tą rozdzielczością? 240x400, czy gry muszą być dopasowane do tego wymiaru, czy jak będzie gra, lub też program w rozdziałce 240x320 to je przytnie i zostawi paski po bokach, czy w ogóle ich nie uruchomi? Jeśli w ogóle ich nie uruchomi, czy to oznacza, że programiści muszą pisać specjalną wersję gry/programu działającą pod tą rozdzielczością? Bo jeśli tak, to chyba sobie podaruję...
Słyszałem o długim czasie oczekiwania na otwarcie książki telefonicznej i klawiszy wybierania. Miałeś taki problem? Z czego on wynika?? Czy z tej dziwacznej rozdziałki?
Co to znaczy, że nie ma gpu? Procesora graficznego? Tzn, że pobiera na bieżąco wydajność z procesora, kiedy pracuje karta (tak jak na netbokach)? Dobrze myślę?
Trochę dużo tych pytań ;)
Proszę o odpowiedź, pozdrawiam! :)
[...] android, samsung, test W recenzji telefonu obiecałem podać szczegóły dotyczące aktualizacji i5800 do nowszej wersji systemu. Aktualizacja [...]
OdpowiedzUsuńWiitam jestem nowym wlascicielem sg3 i chcialbym sie dowiedziec czy jestozliwosc pisania onlain na fb i jak to zrobic? Pozddo
OdpowiedzUsuńAlbo przez przeglądarkę internetową, wchodząc na stronę facebook.com, albo przez dedykowaną aplikację (poszukaj "facebook" w Android Market) :)
OdpowiedzUsuńWitam
OdpowiedzUsuńjakbyście mogli mi wymienićć wszystkie telefon z androidem.Z góry dzięki :)
Ja swojego androida zaktualizowałem do 2.2 froyo dzięki stronce http://i5800.bo.pl bo na 2.1 nie działał mi GPS. Teraz śmiga :)
OdpowiedzUsuń